Kiedy tak przyjemnie przy winie spędzaliśmy sobotę, nie zdawaliśmy sobie sprawy, że kilkadziesiąt kilometrów od nas, na przedmieściach Viña del Mar szaleje przerażający pożar. Wybuchł w nocy z piątku na sobotę i rozprzestrzeniał się błyskawicznie. Niestety mówi się o podpaleniach. Ogień wybuchł w czterech miejscach jednocześnie. Na tę chwilę podają, że zginęło co najmniej 99 osób, ale przewidują, że liczba ta znacznie się powiększy, niestety.
Pożary w Chile występują co roku. Tak strasznego w skutkach nie było chyba nigdy. Prezydent Gabriel Boric : „Całe Chile płacze z Valparaiso”. Ogłoszono dwa dni żałoby.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz